Podziękowanie

 Mój blog czytają moje przyjaciółki. Wiem, że mi kibicujecie. Dziękuję WAM za to, ze jesteście. Bez WAS nie dałbym rady. 

Jest ze mną coraz lepiej. Takie było założenie tego bloga przejść przez żałobę. Każda z Was dodaje mi siły. Tłumaczycie mi jak małemu chłopcu oczywiste rzeczy. Wiem, że jestem teraz, jak pęknięty kondom: czytaj wydymany i pęknięty a przez to nieużyteczny. 

Czy wiem, jak skończy się moja historia z Gretą. Nie wiem. Wiem, że zacząłem podróż. Nic już nie będzie takie samo. 

Wiem jedno bardzo WAM dziękuję. 

Komentarze


  1. Co za pogoda.
    Gdyby tu padał śnieg, zamiast wody, to by Nas wszystkich zasypało, po czubek głowy.
    Czy od noszenia maseczki, można dostać garbatego nosa?
    Nie czuje pół twarzy, takie mają tu znieczulenia.
    Podnoszę go sobie palcem do góry...
    A.😁

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty