Dzień mężczyzny

 Z okazji dnia mężczyzny chciałbym WAM elegancko przybliżyć moje obecne stanowisko w tej materii. Wyraża się ono zdaniem, iż jeżeli zaposiadłeś środki finansowe oraz/ lub zostałeś hójnie (pardon) wyposażony przez naturę, to pogłębiaj, zacieśniaj i utrwalaj swój dobrostan. Jednakże przejawy emocjonalnego uniesienia traktuj, jako nieprzyjemne objawy uboczne. Jeśli jednak jesteś: biedny, brzydki, i masz małego, ale masz mózg miedzy uszami, to go używaj. Kłam, kręć, oszukuj i nigdy nie bądź sobą. Pamiętaj złotą myśl I Ching - kobiecie daj, to na co zawsze będzie łasa, jej mądrość chwal, jej próżność głaszcz, lecz nie każ czekać jej po nocach, to co daje szybko bierz. Uroda jej topnieje w oczach, tak, jak śnieg. Dla pozostałych nie ma ratunku. Dam Wam koledzy jedną wskazówkę - ręka nie granat, nie urwie. 

Nic mi moja szczerość, zaangażowanie nie dała. Miłość to nieporozumienie. Obecnie mam świetne relacje z paroma kobietami. Są to relacje przyjacielskie. Rozmawiam z nimi, przyjaźnię się z nimi. Jesteście szczere, nie gracie, nie kłamiecie, mówicie co myślicie, nie oszukujecie. Bardzo to sobie cenię. 

Wczoraj przeżyłem nawiedzenie bardzo zgrabnego ciała. Zrobiłem dobrą kolację. Potem poszerzyłem, zgłębiłem, umocniłem. Ona w rewanżu mi uwypukliła, podniosła, nawiązała i podrapała plecy. Rozstaliśmy się oboje zrelaksowani. Może wróci? . Takie proste relacje są dla mnie obecnie najzdrowsze.